Na niebie rozgrywał się spektakl, a tu nagle podpłynął mały stateczek, który ładnie uzupełnił kompozycję.
A potem słońce zaczęło wychylać się spod chmury.
Tak to wyglądało w kierunku zachodnim.A tak było po wschodniej stronie.Szerszy widok z mostu na bulwar.Zdążyłem jeszcze dojść do drugiego bulwaru, zanim słońce zaszło.