Karkonosze

Do Szklarskiej Poręby mam dwie godziny drogi. Nie wiem, dlaczego tak rzadko tam bywam. Trzeba będzie to zmienić. Wczoraj zrobiłem krótki wypad z synem. Pogoda dopisała, turyści też. Potraktowałem ich jako element krajobrazu. Słońce pięknie świeciło i było trochę chmur na niebie. To znaczy najpierw prawie wcale, potem trochę, a na koniec to już prawie całkiem się zachmurzyło. Myślę już o dwudniowym wypadzie z nocowaniem w schronisku. Oczywiście, wiadomo po co… Żeby fotografować najpierw zachód, a potem wschód słońca. Teraz robiłem zdjęcia w środku dnia. Dzięki chmurom na niebie wyszło nie najgorzej. W dodatku miałem ze sobą szerokokątny obiektyw i nie zawahałem się go użyć.