Kategorie
pejzaż miejski zabytki

Wieczór nad Odrą

Zrobiło się gorąco. Już przed początkiem kalendarzowego lata przywędrowała fala afrykańskiego powietrza. Słońce okrutnie paliło, trawy momentalnie powysychały, na asfalcie i betonie można było smażyć jajecznicę. Rano i wieczorem chodziłem z aparatem po mieście i próbowałem coś stworzyć. Presja była coraz większa, bo przecież strona musi żyć. Muszą się pojawiać nowe wpisy, bo ludzie zapomną. A tu, jak na złość, nic mi nie wychodzi… No właśnie, są takie momenty, gdy trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, po co się robi to co się robi.

No i dogadałem się ze sobą. W miejsce nerwowego ganiania wrócił spokojny spacer z aparatem w dłoni i radość tworzenia pięknych obrazów. Pomogła mi pogoda. Przeszedł front burzowy, spadło sporo deszczu, a niebo przestało być nudne. Na Moście Grunwaldzkim poszalałem z szerokim kątem.

Powyżej katedra widoczna z oddali, a poniżej z bardzo bliska.

To są boczne drzwi do katedry sfotografowane rybim okiem, czyli Samyangiem 8mm. Wyszły jak wejście do domku hobbita.
To ujęcie z gmachem Uniwersytetu Wrocławskiego oświetlonym zachodzącym słońcem planowałem od dawna. Czekałem tylko na odpowiednie niebo…
Reklama

3 odpowiedzi na “Wieczór nad Odrą”

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s