Mówi się, że są osoby, które lubi kamera. Mój Canon 77D polubił Alicję. Zdjęcia robione w domowym studio ze światłem lampy reporterskiej odbitym od srebrnej parasolki i z czarnym tłem rozwieszonym na stojaku wyszły pięknie. Oczywiście nie obyło się bez edycji, podkreślenia tego i owego, lekkiego retuszu skóry, ale to są standardowe zabiegi wykonywane przy portretach. Zmieniłem też proporcje zdjęć z 2:3 na 3:4.






W odpowiedzi na “Alicja”
Mnie kamera nie lubi 😦
PolubieniePolubienie