Kategorie
portret rodzina

Dzieci moich dzieci to moje…

Nie, nie dzieci tylko… wnuki. Dziadek – to brzmi… dziwnie. Ale, czy gdybym nie był dziadkiem, byłbym młodszy? Zabawne, bo właśnie dzięki dziadkowaniu czuję się młodszy. Słyszę bez przerwy: „O, jaki młody dziadek!”

Ale to wszystko nieważne, bo chłopcy są wspaniali. Robienie im zdjęć to czysta przyjemność. Korzystam więc z niej ile tylko mogę… Na zdjęciach poniżej – Bartek, jeszcze przed wakacjami.

A oto Bartek i Grześ – zdjęcia ze wspólnych wakacji.

O ile dobrze pamiętam, wszystkie te zdjęcia zrobiłem Sigmą 30 mm f/1.4, moim ulubionym obiektywem portretowym. A jeśli nie wszystkie, to na pewno większość i na pewno te najbardziej udane.

Reklama

W odpowiedzi na “Dzieci moich dzieci to moje…”

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s